Apokryf WielkanocnyPrzeniknąłem wszechświatynatury i groby pokochałem kajdany zdrowia i choroby Tchnąłem w Żywoty wieczność radość codzienności wiekuistą obecność wszak nie znam nicości Trwam z tobą bo trwam w tobie rano w dzień i w nocy lecz czuję się jak w grobie gdy cię smutek toczy Kiedy się rozpromieniasz z tobą zmartwychwstaję i ciałem dziękczynienia w twym psalmie się staję 23. 03. 2002 |