dla melomanów filharmonicznych i innych

do spisu

Poezja w Filharmonii

teksty do spektaklu
Spotkanie z Poezją
i pokrewne


1 2 3 4

Jest tutaj Ktoś taki na scenie



Telegram - Niespodzianka
adresowany na scenę
do uwielbianego przez Dzieci
BOGUSŁAWA SCHELLERA,
czyli"Muzycznego Wujka"




TELEGRAM – NIESPODZIANKA
07.05.2000
Jest tutaj Ktoś taki na scenie,
Kto od Jesieni do Lata początku,
raz w miesiącu od piątku do soboty -
ma mnóstwo muzycznej roboty – STOP!

Ciągle nad tym się głowi,
aby połączyć instrumenty,
na przykład dęty: flecik czy klarnecik -
oraz nuty, specjalnie dla Dzieci – STOP!

Ten Ktoś zapowiada artystów
i muzyczne bajki układa,
a przy tym z wysoka, ze sceny bada, czy
słuchacze duzi i mali - nie pousypiali na sali -
STOP!

Kto to taki ten Pan pracowity,
Co dla Dzieci obmyśla koncerty?
Ba! - Koncertów całe sterty ?!
Proszę bliżej Muzyczny Panie:
Teraz brawa Pan od nas dostanie! -

po brawach STOP!




Nadobecność Muzyczna
- wiersz adresowany do Bogusia
na Scenę Niebieską

NADOBECNOŚĆ MUZYCZNA
Przed 30.10.2004
Gdy dziś rano szeptałem w sitko niebofonu,
moje zwyczajne prośby o sens, i o wdzięczność -
otrzymałem z wysoka przedziwną wiadomość,
od Jasności najczulszej, o imieniu Wieczność.

Pióro prawdziwie wieczne z tęczową stalówką,
Światłość ta Wiekuista wysunęła z siebie,
i radosnym światełkiem w mrocznej karcie duszy
wyjaśniła pokrótce, jak to jest tam w Niebie.

Na scenie niebieskiej na przykład, jest Ktoś taki,
Kto od progu jesieni do lata początku,
raz w miesiącu od piątku do boskiej soboty -
dogląda "spod ronda" muzycznej roboty.

Teraz właśnie - z Aniołem, On nad tym się głowi,
jak złączyć instrumenty – na przykład ten dęty:
flecik, czy klarnecik – i nuty napisane
specjalnie dla ziemskich i nieziemskich Dzieci.

W świetlistym kapeluszu zsuniętym na czoło
artystów zapowiada i bajki układa
muzyczne, przy tym z tej najwyższej sceny bada,
czy aby goście Mali - nie pousypiali.

W niebieskiej garderobie po pracy wspomina,
jakieś tajemne pakty z Rokitą…? z Sokołem?
na pucharek ambrozji mówi - lampka wina?
na sonaty – Renaty moje orzechowe?

Skąd przybył do Królestwa ten Duch pracowity,
co nieziemskie, niebiańskie obmyśla koncerty?
Skąd ów znakomity muzyczny lekkoduch
dobywa tych koncertów coraz większe sterty!?

Powiada, że z Krakowa na nutce przyfrunął,
że przez lata i zimy przyjaźnił się z Wami,
że z pewnością Jego nadobecność – nie ciszą,
lecz gromkimi, ciepłymi, uczcicie …brawami!


© aco Kraków, 07.05.2000;30.10.2004