na jubileusz 20. lecia pewnej Apteki

ESENCJA RYMOWA

wypędzona z poety ACO przez Jadzię,
Agatę, Elę, Ziutka i Maćka


Są w aptece specyfiki
na choroby i na zdrowie
oraz liczne receptury,
których nie zna zwykły człowiek.

Ale tylko w tej aptece
w starym słoju, w starych murach
jest dostępny dobry przepis:
jak aptekę robić w górach.

Oto są sekretne kroki,
charaktery i talenty,
jeśli je dokładnie złączysz
- cel zostanie osiągnięty!

Przede wszystkim – chciej pomagać
ludziom w górach w szczególności.
potem ożeń się z góralką,
bo nie ruszysz bez miłości.

Oczywista, musisz wiedzieć
co jest na co, i co z czego,
a do tego mieć do pary
kogoś - jak ty – wybitnego,

Bo apteka nowoczesna,
prócz towaru szlachetnego,
potrzebuje personelu
i sprzętu doborowego.

Ten ktoś może zwać się Dariusz,
dla ciebie zwyczajnie – Darek;
ważne, żeby znał najmniejszy
biznesowy zakamarek.

Wtedy możesz spać spokojnie
i radować się sukcesem,
możesz nawet śmiało zostać
Aptekarskich Bractw – prezesem.

Na to, co się śni lub marzy,
miej baczenie też na jawie;
jeśli śniłeś Wietnam, Meksyk
- czas pomyśleć o wyprawie!

Kiedy będziesz w górach, w lasach,
czy na rwących groźnych rzekach,
nie zapomnij, że tę frajdę
zapewniła ci apteka.

A wracając z Peru, z Chile
w aptekarskie swe opłotki,
miej w prezencie dla wspólnika
muchy, kije, kołowrotki.

On ci za to ryb nawiezie -
z głębin fiordów dajmy na to,
i będziecie palce lizać,
siedząc przed góralską chatą.

Możesz mieszkać gdzieś w Krakowie
albo w innym miejscu zgoła,
wszystko jedno, bo apteka
z góry łatwo cię przywoła.

Jednak lepiej niech na miejscu
jeden z was będzie na stałe,
wtedy wasze przedsięwzięcie
da efekty doskonałe.

Nie celuj na Zakopane
raczej Nowy Targ wybieraj:
w Nowym Targu nomen omen
jest handlowa atmosfera!

Patrz na ludzi ze współczuciem
i bądź czuły na niedolę,
wtedy wszystkim będzie lepiej
na tym ziemskim łez padole.

Bądź uczciwy i lojalny,
słowem, dobry bądź i prawy,
a po latach zbierzesz plony
serdeczności tudzież sławy.

A gdy przyjdzie owa chwila,
kiedy toast wznieś wypadnie,
niech kielichy w ten słój dzwonią,
w rytm tych rymów, co są na dnie.

10. 11. 2010