rymy fundamentowe - 'Pod Aniołami'

Bogaty


Bogaty to dziwny biedak,
a mianowicie taki,
którego los pozbawił
luksusu bycia biedakiem.

Bogaty nie może spokojnie
chodzić jak człowiek ulicą,
bo ciągle się obawia,
że biedni go pochwycą.

Wsiada przeto do auta
i patrzy przez szyby pancerne
jakie to życie wokoło
potrafi być mizerne.

Cierpi bogaty katusze,
a także inne plagi,
kiedy przy drodze siedzi
król życia prawie nagi.

Wszak to on niby bogaty
jest bliski obłędu i szału,
i chory i niewyspany,
bo ma wszystkiego mało.

Musi zakupić samolot,
sześć fabryk i kopalnie,
i musi wydać pieniądze,
więc czuje się koszmarnie.

Każe więc szybko zawołać
medyków dwóch albo pięciu,
lekarstwa drogie kupuje,
lecz coraz gorzej się czuje.

Bogaty to dziwny biedak -
dziwaczny jakiś taki,
którego los pozbawił
luksusu bycia biedakiem.

Biedny


Biedny to dziwny bogacz,
a mianowicie taki,
który opływa w duże, -
najczęściej w ogromne – braki.

Biednemu brak pieniędzy,
brak pracy i przyjaciół -
nie brak mu tylko nędzy
pod każdą zgoła postacią.

Ma nędzne buty tudzież
dziurawe stare palto,
aż dziwią mu się ludzie,
że nosić takie warto.

Biedny ma dużo rzeczy
nikomu niepotrzebnych
i nosi je ze sobą,
bo nie ma domu, biedny.

Dość dziwne, że biednemu
puszka się zdaje cenna,
i że mu tego skarbu
pilnuje noc bezsenna.

Ma wiele toreb, do których
wkłada szmatę za szmatą,
i w skupie makulatury
dostaje trzy grosze za to.

Kupi coś za te trzy grosze,
lecz rzeczy nie kupi mnóstwa:
czy wiele mu jednak trzeba,
jeśli ma mnóstwo ubóstwa?

Biedny to dziwny bogacz,
a mianowicie taki,
który opływa w duże, -
zwykle w ogromne – braki.

Gdy chłodno sprawy badam, -
dochodzę do jednego,
że bieda i bogactwo
to są dziwactwa ego!

27-28. 03. 2001