non omnis... nisi ego

Ciało niechybnie umrze –
to prawo przyrody,
na które każdy własne
gromadzi dowody,
ale dopóki żyje,
usiłuje przeczyć:
umie ‘zalać się w trupa’
i kaca wyleczyć,
życzyć stu lat i więcej,
sobie – nawet wrogom,
i chętnie zapominać
gdzie jest jedną nogą.

Tego Który Zmartwychwstał
milczeniem krzyżuje,
póki się w Jego mękę
nie zaangażuje.
bo wtedy ujrzy prawdę,
że życie to – droga
i jego samego
i samego Boga...
i wtedy umrze ego
i wszelka konieczność,
i zatryumfuje Miłość –
i tak będzie w wieczność.

26. 02. 2014