| 
    
	
     | 
    
        
        
	
	
	
Przypowieść o chwaście
Wyjaśnienie przypowieści 
  
(Mt 13,24-32.36-43)
  
Zaraz im też kolejną przypowieść przedłożył:  
Do siewcy jest Królestwo niebieskie podobne,  
co to dobre nasienie posiał, aby zboże  
wyrosło i wydało mu plony dorodne. 
  
Lecz przyszedł nieprzyjaciel gdy ludzie już spali,  
nasiał chwastu w pszenicę i zniknął w oddali,  
a gdy zboże wyrosło i kłosy puściło,  
wtedy chwast się pojawił, co sługi wzburzyło. 
  
Przyszli do gospodarza i go zapytali:  
Czy nie posiałeś Panie, nasienia dobrego?  
Skąd się więc chwast rozplenił i rolę zniedbalił?  
Chcesz, byśmy wyrzucili gościa niechcianego? 
  
On odrzekł im spokojnie: Do żniwa czekajcie,  
bo teraz i pszenicę wyrwać byście skorzy,  
zaś w czas żniw wpierw wam każę zebrać winowajcę 
i powiązać chwast w snopki, i ogień podłożyć. 
  
Pszenicę zaś zwieziecie do mego spichlerza.  
Wtedy odprawił tłumy, a gdy w dom wrócili,  
tam uczniowie – jak owce do swego pasterza,  
przystąpili do Niego i tak Go prosili: 
  
Wyjaśnij nam przypowieść o tym chwaście, Panie!  
On im więc odpowiedział: Siewcą – Syn Człowieczy,  
a synowie królestwa są dobrym nasieniem;  
rolą – świat; chwast – syn złego, co plon chce zniweczyć; 
  
Nieprzyjaciel – to diabeł, który chwasty sieje;  
żniwem jest koniec świata; anioły– żeńcami;  
Jak więc ów chwast zebrany w ogniu spopieleje,  
tak też przy końcu świata będzie z uczynkami. 
  
Syn Człowieczy roześle w krąg aniołów swoich:  
ci wszystkie zbiorą z Jego królestwa zgorszenia  
i tych, którzy trwają w nieprawościach swoich,  
i wrzucą ich do ognia wiecznego cierpienia. 
  
Tam będzie płacz ogromny i zębów zgrzytanie.  
A sprawiedliwi, jak słońce jaśnieć wtedy będą – 
w królestwie Ojca swego, gdzie dał im mieszkanie. 
  
Kto uszy ma, niech słucha! 
  
3 listopada 2014 
     | 
 
 
	      
  
 |