| 
    
	
     | 
    
        
        
	
	
	
 Uzdrowienie opętanego i chorych 
 (Mt 9,32-38)
  
Kiedy niewidomym widzenie przywrócił,  
przywiedziono niemowę w szale opętania,  
a Jezus złego ducha najpierw  zeń wyrzucił;  
i niemowa przemówił na oczach zebrania. 
  
A zgromadzone tłumy z podziwu wołały:  
 Jeszcze się w Izraelu nigdy tak nie działo,  
jeszcze się takie rzeczy u nas nie zdarzały! 
Lecz faryzejskie grono ze złością szemrało: 
  
 Zły duch swojego pana piekielnego słucha, 
więc i On złe wyrzuca mocą złego ducha. 
  
I tak Jezus obchodził miasta oraz wioski,  
nauczał w synagogach, Ewangelię głosił  
o Ojcu miłosiernym i Królestwie Boskim,  
i leczył wszystkie choroby, i słabości znosił. 
  
A widząc tłumy ludzi samotnych, znękanych  
jako błędne owieczki, którym brak pasterza,  
jak łany pełne ziaren jeszcze nie zebranych – 
litował się nad nimi i uczniom się zwierzał: 
  
 Żniwo wprawdzie jest wielkie, lecz mało żniwiarzy.  
Proście Pana żniwa, by ich więcej zdarzył.  
  
1 września 2014
												
     | 
 
 
	      
  
 |